Beata Aleksandrowicz
Tyszanka stała się jedną z legend utytułowanego klubu piłki ręcznej z Lublina.
Urodzona w 1974 roku Beata Aleksandrowicz (z domu Kostka) pochodzi z Tychów Czułowa, gdzie uczęszczała do SP-6. Miała talent do sportu i dobre warunki fizyczne, więc pod koniec VI klasy nauczyciel WF Krzysztof Krawczyk przyprowadził ją na trening piłki ręcznej, prowadzony przez Jerzego Ciałonia. Wprawdzie Beatę najbardziej pasjonowała siatkówka, która miała pewne tradycje w Czułowie, ale zdecydowała się postawić na handball. Przeniosła się do SP-12, a jej wychowawcą w sportowej klasie został trener Ciałoń.
Gdy zawodniczka podjęła treningi w Fasamie Tychy, szkoleniowiec od początku widział ją na pozycji lewej rozgrywającej. Na początku lat 90. Ciałoń otrzymał propozycję pracy w Azotach Chorzów, zabrał wtedy ze sobą kilka najzdolniejszych tyskich piłkarek: Joannę Kaczorowską, Agnieszkę Niewiak, Barbarę Górecką, Iwonę Kubaczkę, Aurelię Klimaszewską oraz Beatę Kostkę.
Wkrótce Azoty połączyły się z innym chorzowskim klubem AKS-em i drużyna pod nazwą AKS Azoty występowała w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dobra gra na pierwszoligowych parkietach spowodowała, że na Beatę zwrócił uwagę świeżo upieczony mistrz Polski i nieustannie rosnący w siłę Montex Lublin. W ten sposób w 1995 roku tyszanka trafiła do klubu z Lublina, w barwach którego zdobyła 12 tytułów mistrza Polski oraz jeden wicemistrzowski. Z młodzieżową reprezentacją Polski zajęła 8. miejsce na mistrzostwach świata. Rozegrała kilka spotkań w kadrze seniorek, ale nie została etatową reprezentantką kraju.
Groźna kontuzja, odniesiona w 2001 roku, przyhamowała rozwój kariery. Sezon 2001/02 Aleksandrowicz spędziła na grze we francuskim klubie Stade Toulousain Handball. Po powrocie do Polski grę przerywały kolejne kontuzje oraz urlop macierzyński. Aleksandrowicz pograła jeszcze w drugoligowym SPR Lublin oraz pierwszoligowym AZS UMCS Lublin i w 2009 roku zakończyła karierę. Zajęła się pracą szkoleniową z grupami młodzieżowymi. Jest trenerką drużyny młodziczek MKS Lublin, a także nauczycielką wychowania fizycznego. Absolwentka Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej im. Wincentego Pola w Lublinie (kierunek pedagogika specjalna) oraz podyplomowych studiów z wychowania fizycznego. Córka Zuzanna trenuje piłkę ręczną w SMS Lublin.
Fot. archiwum prywatne Beaty Aleksandrowicz