W filmie świadkowie wydarzeń - dawni sportowcy Józef Zagórski i Józef Pniok, byli działacze Gerard Stańczyk, Franciszek Wszołek, Władysław Wtorek oraz dziennikarz Jan Mazurkiewicz - opowiadają, jak powstał GKS Tychy w 1971 roku. Ile w tym było autentycznego zapotrzebowania mieszkańców na sport, a ile polityki? Jak na decyzję o powstaniu klubu zareagowali sportowcy Górnika Murcki i Górnika Wesoła, którzy z dnia na dzień zostali wchłonięci do GKS-u? Jak przebiegały pierwsze miesiące działalności nowego klubu?
Zapraszamy również do oglądania innych filmów o tyskich sportowcach na kanale TGS na You Tube.
GKS Tychy powstał w kwietniu 1971 roku na skutek połączenia Górnika Wesoła, Górnika Murcki i Polonii Tychy. Szybko rozwijajace się miasto, jakim były Tychy, potrzebowały także sportu na wyższym niz dotąd poziomie. Murcki i Wesoła miały dobre druzyny w hokeju i piłce, należały też do powiatu tyskiego, więc decyzjami politycznymi powołany został Górniczy Klub Sportowy Tychy.
Tyska Galeria Sportu nakręciła film "Sport i polityka, czyli jak powstał GKS Tychy". Świadkowie tamtych wydarzeń, m.in. działacze Gerard Stańczyk, Franciszek Wszołek i Władysław Wtorek oraz sportowcy Józef Zagórski i Józef Pniok, wspominają kulisy powstania klubu. Nie zawsze są to wspomnienia przyjemne, bo np. dla byłego napastnika z Wesołej Józefa Pnioka oferta przejścia do GKS-u była nie do przyjęcia. Wolał zakończyć karierę, niż opuszczać Górnik Wesoła.
W filmie padają tez jednak opinie, że nowy klub był w Tychach potrzebny i przyczynił sie do integracji mieszkańców młodego miasta. No i na dodatek wykorzystał swoją sportową szansę, o czym świadczą liczne sukcesy tyskich zawodników GKS-u.
Po projekcji filmu dyskutowaliśmy i wspominaliśmy z naszymi gośćmi o początkach GKS-u. Do rozmów włączył się również obecny na spotkaniu prezydent Tychów Andrzej Dziuba. Prezydent podkreślał, że wprawdzie pochodzi z Wrocławia i jego pierwszym ulubionym klubem był Lotnik, ale od początku lat 80. - kiedy zamieszkał w Tychach - był zawsze blisko związany z GKS-em. Prezesował mu nawet w trudnych dla sportu początkach lat 90.
Film o powstaniu GKS-u wkrótce na kanale You Tube.
Zbliża się 45. rocznica powstania Górniczego Klubu Sportowego Tychy. Z tej okazji przygotowaliśmy film o przyczynach i kulisach założenia nowego klubu w mieście, a także początkach jego działalności. W filmie świadkowie tamtych czasów - zawodnicy, dziennikarze i działacze - wspominają dni wielkiego sportowego entuzjazmu, jaki zapanował w Tychach, ale też wskazują na polityczny charakter decyzji o powołaniu GKS-u. Z jednej strony bowiem mieszkańcy szybko rozwijającego się miasta oczekiwali nowych rozrywek, z drugiej zaś silny, wielosekcyjny klub miał zaspokoić ambicje lokalnych sekretarzy partii i dyrektorów kopalń.
Po projekcji liczymy na ożywioną dyskusję z udziałem gości, dawnych sportowców związanych z GKS-em oraz kibiców klubu.
Spotkanie i projekcja filmu w siedzibie Muzuem Miejskiego w Tychach - Stary Magistrat, pl. Wolności 1.
Prowadzenie: Piotr Zawadzki
Wstęp wolny
Henryk Średnicki zmarł w niedzielę w szpitalu w Piotrkowie Trybunalskim po długiej i ciężkiej chorobie, która wyniszczała go od wielu lat. Był znakomitym pięściarzem. W 1978 roku jako jedyny do tej pory Polak został amatorskim mistrzem świata. W finale wagi muszej pokonał wtedy Kubańczyka Hectora Ramireza. Był także dwukrotnym mistrzem Europy (1977, 1979), wielokrotnym mistrzem Polski, zwycięzcą wielu turniejów. Nie powiodło mu się tylko na igrzyskach olimpijskich - z Montrealu i Moskwy wrócił bez medalu.
Średnicki reprezentował barwy GKS Katowice, GKS Katowice, GKS Jastrzębie i Górnika Sosnowiec. Najwieksze sukcesy zanotował boksując dla Jastrzębia, ale trzeba pamiętać, że jako zawodnik GKS Tychy pojechał na Igrzyska Olimpijskie w 1976 r. Dla Tychów zdobywał też mistrzostwo Polski i boksował w lidze.
Średnicki ze swoim stylem boksowania był stworzony do kariery zawodowca, ale niestety nie było wtedy żadnych szans, aby legalnie podpisał profesjonalny kontrakt. Pozostała mu tylko kariera ligowca, na której nie dorobił się pieniędzy i dlatego po jej zakończeniu borykał się z problemami finansowymi. Dokuczały mu też problemy zdrowotne, po części wynikajace z wieloletniego uprawiania boksu.
W marcu i kwietniu dwie Marty, Hanna, Urszula, dwóch Jakubów, Piotr, Włodzimierz i Bartosz brali udział w Warsztatach Fotografii Sportowej. Zgłosili się na warsztaty, bo zwyczajnie lubią fotografię i sport. Różnił ich zasób doświadczeń w fotografowaniu, jednoczyła zaś pasja do zdjęć i chęć nauki od Grzegorza Celejewskiego, fotoreportera "Gazety Wyborczej".
Frekwencja na zajęciach była niemal stuprocentowa. Warsztatowicze fotografowali zawody w sportach walki, ligowe mecze koszykarzy i piłkarzy GKS-u Tychy oraz zajęcia Hockey Talent Academy, prowadzone m.in. przez Josefa Vitka, gwiazdę GKS-u.
Przed i po zajęciach odbywała się ocena i analiza wykonanych zdjęć. Grzegorz oceniał, krytykował, chwalił, często wychodziła z tego gorąca dyskusja. Najważniejsze jednak, co podkreślali sami uczestnicy warsztatów, że wnioski okazywały się przydatne podczas kolejnych sesji.
Dziękujemy MOSiR-owi Tychy i Tyskiemu Sportowi za pomoc przy organizacji warsztatów.